Maryja
Scenę zwiastowania przedstawia się bardzo często w taki - lukrowany, mniej lub bardziej - sposób. Maryja odmawia modlitwy, w pobożnej pozie (na klęczniku, z modlitewnikiem w ręku). Obok stoi anioł w nobliwej pozie niebiańskiego urzędnika wyższego szczebla. W tle atmosfera powagi sytuacji.
A scena zwiastowania była zaskoczeniem. Ot Dziewczyna krzątająca się po domu. Zwykły dzień, zwykłe obowiązki. Nagle buch - anioł z Nieba przynoszący najważniejszą wiadomość w historii wszechświata. Nie odmówiła pobożnych modlitw, a jednak nie odmówiła Bogu. Przyjęła anielskie posłanie. Pokwitowała słowem fiat (niech tak będzie). I dzięki temu mamy Boże Narodzenie.
Tak to widzi Bayu Edvra.
Tak to widzą dzieci.
Trochę klimatów świątecznych.
Anioły i krasnale. Mamy w klasztorze kilka pomysłów, jak zinterpretować ten rysunek (jednym z nich jest leczenie kanałowe). A wy?