Symeon i Anna
Nikt nie lubi czekać. Żyjemy w czasach niecierpliwości. Chcemy mieć "już", a nie "za chwilę". Nawet spełnienie marzeń ma być "już".
Było sobie dwoje ludzi. On chciał "już" ujrzeć Niebo, ona chciała "już" do niego (Nieba) iść. Jednak ich "już" było "jużem" cierpliwym. Bo im obiecano, że się spełni. Więc czekali, czekali, czekali... i się doczekali. Zobaczyli Mesjasza - kawałek Nieba na ziemi.
Mateusz
Tak może wyglądać obietnica z Nieba.
Jeszcze Jan Chrzciciel.
Franciszkanie w całej krasie.
Życie po potopie.
Nie może zabraknąć sceny betlejemskiej.
Kanciaty pies.