Józef
Był młodym mężczyzną, który miał fach w ręku. Był rzemieślnikiem wysokiej klasy, który żadnej pracy się bał. Do tego miał młodą żonę, którą kochał mocno. No i jeszcze - najważniejsze - był sprawiedliwy, biblijnie sprawiedliwy. Chciał żyć w zgodzie z wolą Boga. Wiódł więc spokojne poBożne życie. Do czasu... Bo anioł zwiastował jego żonie. Bo poczęła Syna Bożego. Bo co zrobić, żeby nie postąpić wbrew woli Boga, żeby postąpić sprawiedliwie - poBożemu. No i przeskoczył samego siebie i został Ojczymem Mesjasza.
Mateusz
A tak to widzą dzieci.
A to chyba Jan Chrzciciel w wersji na aquamana.
Przygody farorza.
Coś o Bożym Narodzeniu.